Mamy już rozłożoną podłogówke i czekamy na wylewki.
A dziś sie umówiłam z Gościem od kuchni na pomiar..zobaczymy jak wykalkuluje. 
Chciałabym aby WC na dole wyglądal tak:) co Wy na to?
Jak zwykle zaniedbuje wpisy, ale już uaktualniam.
Mój A kończy już kłaść folie na poddaszu ale został jeszcze cały stryszek do ociepleniaL
W poniedziałek hydraulicy zaczęli ocieplać podłogi ( wpadają do nas na chwile bo mają kilka robót i chyba chcą wszystkich zadowolić i pobyć u każdego).
Mieliśmy dylemat bo wydawało nam się ze nie mamy poziomych podłóg ale przyjechała pan od wylewek i niwelatorem zmierzył wszystko i jest ok.
Za tydzień umówiliśmy się z wylewaniem posadzek ale nie wiem czy hydraulicy zdąża.
Ale cieszę się bardzo – bo chce aby już wszystko schło.
Mam już projekt łazienki ale musze pozmieniać płytki i nie mogę się zdecydować. . Glazurnik ma przyjść na początku czerwca i będzie długo w łazience bo nie kazał nic tam robić wiec ma full pracy.
Moj A mnie zaskakuje.. sam ociepla poddasze i jak woł pracuje w sobote do 0.00 a w niedzile już od 7.00 - nawet nie słyszałam jak wrócił i jak wyszedł...
ale zgodnie ze wszystkim którzy budowali dom stwierdzmay ze żadej ekipie nie chce sie tak dokąłdnie układac waty...a u nas mimo ze to trwa to na pewno bedzie ciepło:) i mam nadzije bez zadnych mostków termicznych..
przy tym wychodzą klocki ze krzywa więźba, ze Velux nie w poziomie itp a tak na pierwszy rzut oka wszystko wygląda super...
Mój A zajął sie oceplaniem poddasza, szkolimy się ciągle czytają w necie jak to sie robi, mama nadziję że bedzie u nas zimą ciepłutko i latem chłodiutko...
Jak zaczęłam mu pomagac to wlazałm na deske z gwoździem i mam małą dziurkę z w stopie, troche mnie boli ale mam nadziję że żyć będę...
Wczoraj złozyłam wniosek o III transzę bo musimy ruszyc z ociepleniem ppodłogi i skończyć podłogówkę i wylać posadzki... a w czerwcu ma już przyjśc glazurnik... tempo tempo!!!!
stały bywalec
